Zderzenie z rzeczywistością często bywa trudne. Powroty bywają ciężkie i depresyjne. Poczucie przygnębienia może dodatkowo potęgować jesienna pogoda za oknem. Po urlopie bywasz bardziej zmęczony niż przed? Dlaczego tak jest⁉️ Już wyjaśniamy 😊
Przed urlopem staramy się dopiąć wszystko na ostatni guzik, staramy się zamknąć wszystkie tematy i udać się na długo wyczekiwany urlop. Marzymy o braku pośpiechu, czasie z rodziną i pięknej pogodzie. Przy czym rzeczywistość wygląda zgoła inaczej😬🙈
Rodzinny czas i przebywanie non stop z najbliższymi wywołuje kłótnie a najmniejsza rzecz wyprowadza nas z równowagi np. brzydka pogoda. Wbrew pozorom po urlopie możemy być bardziej zmęczeni niż wypoczęci❗️Zjawisko to nazywane jest Zespołem Napięcia Pourlopowego, które może dotyczyć nawet 40% pracowników.
Wracając z wakacji mamy obniżony nastrój, spadek nastroju i energii. Na myśl o powrocie i natłoku obowiązków po powrocie dostajemy tzw. białej gorączki. Główne objawy stresu pourlopowego to przede wszystkim stres, depresyjność, drażliwość, problemy z koncentracją i wykonywaniem prostych zadań.
Psychologowie zgodnie twierdzą, że istnieje kilka zasad, które można wprowadzić w życie aby uniknąć zespołu napięcia pourlopowego. Oto i one👇
👉Zwolnij tempo przed urlopem! Co to znaczy? Brak nadgodzin i pracy do późna aż do momentu wyjazdu. To samo dotyczyć powrotów. Lepiej wrócić z wakacji kilka dni przed powrotem do pracy niż dzień przed. Zaaklimatyzowanie się po urlopie jest istotne.
👉Powolne wdrążenie. Nie zaczynaj pracy od bardzo wymagających zadań i szalonego tempa. Zaplanuj tak działania aby móc stopniowo oswoić harmonogram pracy.
👉Brak nadgodzin. Z powodu nieobecności mamy lekkie zaległości i wpadamy w rozpacz. Zostajemy na nadgodziny i staramy się odrobić „stracony” czas. NIE! Starajmy się przynajmniej przez pierwszy tydzień podejść spokojnie do tematu.
👉Self-care. Cała dotychczasowa rutyna została przerwana urlopem. Powrót do niej może być ciężki i nieprzyjemny. Starajmy się wygospodarować chociażby chwile dla siebie. Obojętnie czy to będzie aktywność fizyczna, dobra książka czy zakupy. Liczy się efekt końcowy i nasze samopoczucie.
Trzeba pożegnać lato i przyjąć do wiadomości, że rozpoczynamy sezon na herbatę, koc i dobre książki 🤗🙃 aaaa i oczywiście seriale 😉